Sanatorium dla opornych, czyli płacę i… niedomagam
Spread the lovePierwszy raz w życiu pojechałam do sanatorium. Powód banalny. Ponad miesiąc temu bolało mnie za mostkiem. Oczywiście jak każdy w tej sytuacji myślałam, że to zawał, nerwica etc. Miałam ku temu powody. Praca i obowiązki zawodowe. Wpisałam w Google „sanatorium dla znerwicowanych” i … Czytaj dalej Sanatorium dla opornych, czyli płacę i… niedomagam
Skopiuj adres i wklej go w swoim WordPressie, aby osadzić
Skopiuj i wklej ten kod na swoją witrynę, aby osadzić element